fotografia: Connected Dots Photography
Planując ślubne wydatki (które nie należą do kategorii „niezbędnych”), powinniście szczerze odpowiedzieć sobie na trzy pytania: Jak mocno obciąży to nasz ślubny budżet? Czy jest to od początku naszym wielkim marzeniem? Czy ogólna koncepcja wesela ucierpi jakkolwiek na braku tego elementu?
Po solidnym „rachunku sumienia” możecie być zaskoczeni oszczędnościami. Lepiej zaplanować swój wielki dzień z głową niż później będąc w przedślubnym szale decydować się na wszystko po kolei, nie dostrzegając, że jest nam to zbędne.
Z czego na pewno możecie zrezygnować, mądrze planując ślubne wydatki?
Na czym zaoszczędzić planując wesele?
1. Suknia z wyższej półki
Z pewnością kuszą nas suknie z najnowszych kolekcji za 5000 zł, jednak jeśli zdecydujemy się na cięcie kosztów, warto rozważyć tańszą alternatywę – uszycie podobnej sukni na miarę bądź skorzystanie z posezonowej wyprzedaży (możemy zaoszczędzić wtedy nawet 50% kwoty).
fotografia: Paweł Traczyk FOTOGRAFIA ŚLUBNA
2. Podziękowania dla gości
Rynek ślubny prześciga się w prezentowaniu coraz bardziej wyszukanych (i kosztownych) podziękowań dla gości. Jednak bez względu na to czy zdecydujecie się na migdały w lukrze, personalizowane lizaki, krówki czy gipsowe figurki bądź magnesy z Waszym zdjęciem, Wasi goście docenią to tylko na chwilę.
Czy nie wystarczy po prostu wzniesienie toastu i podziękowanie gościom? Tym samym zaoszczędzicie kilkaset złotych.
fotografia: Zuzanna i Marcin Karetta
3. Wynajęcie drogiego auta
Czy naprawdę niezbędnym wydatkiem ślubnym jest wynajęcie limuzyny, karocy bądź zabytkowego Cadillaca?
Jeśli zależy Wam na oszczędnościach, poproście kogoś z rodziny lub przyjaciół, dysponującego fajnym autem o zawiezienie Was na miejsce uroczystości. W kieszeni zostanie nawet 1200 zł.
4. Animator zabaw dla dzieci
Jeśli zapraszacie również małych gości, niezbędna okaże się osoba, która zorganizuje im ciekawie czas, tak by maluchy się nie nudziły, a rodzice mogli swobodnie bawić się na weselu.
Animator zabaw lub opiekunka to kolejny dość spory koszt.
Zapytajcie o pomoc kogoś z dalszej rodziny bądź znajomych, przygotowując wcześniej wspólnie atrakcje dla dzieciaków.
fotografia: Krzysztof Jaskólski Fotografia
5. Fotobudka, fajerwerki, pokaz barmański i inne atrakcje
Po pierwsze, co za dużo to niezdrowo (i zbyt kosztownie;). Wybierzcie jedną atrakcję lub postarajcie się przygotować jej alternatywną wersję.
Zamiast wynajętego barmana i pokazu (koszt około 1000 zł za 3-4 godziny), zorganizujcie własny drink bar, drukując karteczki z ciekawymi przepisami na drinki.
Fotobudkę natomiast możecie bez problemu zastąpić zwykłym polaroidem, a zamiast drogiego pokazu fajerwerków zdecydować się na zimne ognie lub puszczanie chińskich lampionów.
6. Poprawiny
Nie są niezbędnym elementem, tylko pozostałością hucznych, wiejskich wesel.
Często organizacja poprawin mija się z celem - część gości musi wracać na drugi dzień, a inni nie będą mieć już siły na „drugie wesele” i frekwencja okaże się niska. Alternatywą może być śniadanie lub popularny ostatnio brunch.
fotografia: M.M. Rudiak Fotografia
Zobacz także: