"Kalisz to moje rodzinne miasto, miejsce gdzie zakotwiczone było moje dzieciństwo, najprzyjemniejsze wspomnienia, pierwsze samodzielne odkrywanie świata i pierwsza nastoletnia nuda na wakacjach. Mimo, że od wielu lat mieszkam daleko stamtąd, to jest to miejsce dla mnie magiczne, zaklęte, takie w którym czas się zatrzymał. Tak pięknie się złożyło, że w tym roku po raz pierwszy mogliśmy fotografować w moich rodzinnych okolicach, w przepięknie schowanym pośród parkowych drzew, Pałacu Tłokinia (kilka kilometrów od Kalisza). Miejsce absolutnie zjawiskowe, eleganckie, żyjące duchem początku XX w. " /Kasia/
"Właśnie w tych wnętrzach mieliśmy przyjemność zobaczyć kawałek historii miłości Angeliki i Krzysztofa, obserwować ich chwile wzruszeń i radości. Ta niezwykle delikatna i elegancka Para zatopiona w biel kwiatów i złoty odcień dekoracji unosiła się 2 milimetry nad ziemią. Nie jesteśmy w stanie do końca powiedzieć czy tańczyli, czy unosiła ich miłość czy nam się tylko wydawało…
Jesteśmy absolutnie urzeczeni miejscem, Wami Angeliko i Krzysztofie i całą atmosferą, która tego dnia rozlewała się po zakamarkach pałacu."