Nie oszukujmy się, nie każda z nas lubi chodzić w szpilkach, nie każda potrafi poruszać się w nich z gracją niczym gazela, nie każda czuje się pewnie na kilkucentymetrowych obcasach, zwłaszcza przez cały aktywny dzień.
Stąd też mnóstwo waszych zapytań o alternatywę dla niebotycznych szpilek w ślubnej stylizacji. Oczywiście spieszymy z pomocą i dziś skupimy uwagę na uroczych, płaskich pantoflach, zwanych balerinami, które, jak się okazuje, wcale nie muszą tracić na uroku na rzecz komfortu noszenia.
Najbardziej klasyczne będą te białe. Delikatne, ze skóry lub tkaniny satynowej, koronkowej. Kokardka na noskach doda uroku, ażurowy wzór lekkości. Przód buta może przyjmować kształt okrągły lub bardziej awangardowy, w szpic.
Balerinki na ślub
Nawiązujące do baletek baleriny w kolorze nudesprawdzą się w wielu stylizacjach, są niemal transparentne. Jeżeli dodamy im trochę połyskliwego blasku, staną się bardziej eleganckie i widoczne.
Pastelowe baleriny świetnie komponują się z biżuteryjnymi dekoracjami.Mogą to być kryształki na całej powierzchni buta, broszki na noskach, łańcuszki. Wraz z innymi elementami biżuterii ślubnej stworzą spójną, niezwykle szykowną całość.
A jeśli lubisz brokatowy blask, spraw sobie baleriny, które na jego brak nie mogą narzekać ;) Złote lub srebrne, w zależności od barwy dominującej w twojej stylizacji. Te ze srebrnym połyskiem świetnie skomponują się ze śnieżną bielą, te złote z jej kremowymi odcieniami.
Zabawny akcent? Wielka kokarda, serce, grochy - idealne do stylizacji retro. Koniecznie sprawdź asortyment gumowych balerinek, są absolutnie zjawiskowe, a w zaskakujących detalach nie mają sobie równych.
Kolorowe baleriny zawojowały serca pań młodych - dlaczego nie dopuścić do głosu również balerinek kontrastujących swą barwą ślubną biel! Koniecznie w kolorze przewodnim uroczystości!
Jeżeli nawet zdecydowałaś się na ślubne szpilki i to w nich będziesz kroczyć do ołtarza, warto pomyśleć o zmęczeniu, jakie może dopaść ciebie (i twoje stopy) po kilku godzinach aktywnego przecież dnia.
Baleriny mogą "uratować ci życie", spraw sobie parę lekkich baletek, włóż do torby z akcesoriami awaryjnymi. Ten wydatek się opłaci: przetańczysz całą noc bez przeszkód i jesteśmy pewni, że włożysz je jeszcze nie raz :)
Zobacz także: