"Taka Para, jak Patrycja i Francois to marzenie każdego fotografa ślubnego. Idealna – pod każdym względem, więc nasz sezon ślubny zaczęliśmy cudownie, bo mieliśmy ogromny zaszczyt uczestniczyć w tym przepięknym dniu – pełnym wzruszeń i emocji i to nie tylko najbliższych… Zapamiętam ten dzień na długo, bo był naprawdę wyjątkowy, tak jak wyjątkowi są Oni – Patrycja i Francois.
Goście, Rodzina, Znajomi – każdy, kto był obecny na Ich ślubie to czuł, że jest chemia, że jest połączenie dusz, że oni należą do siebie, a co więcej, że nie tylko Oni się strasznie kochają, ale też ludzie obecni na Ich ślubie kochają Ich także. Wzruszających było tyle chwil, że trudno wszystkie wymienić – cudowny śpiew młodszej Siostry w kościele i na weselu, fantastycznie wyciskające łzy, a zarazem bardzo śmieszne przemówienia Ojców, jak zwykle podziękowania Rodzicom to także wyciskacze łez, ale jak się na Nich patrzyło, to można było wzruszyć się z radości, że się spotkali, że są razem, że „od teraz już na zawsze”. Myślę, że tak będzie na pewno i tego Im z całego serca życzę i gorąco pozdrawiam.
Dziś sam kwietniowy reportaż, potem sesja w innym poście.
Wesele odbyło się w klimatycznym żuławskim Cedrowym Dworku w Cedrach Wielkich i również tam była ceremonia ślubna."