"Piękny słoneczny dzień i oni – Ula i Grześ tacy zakochani, że łzy szczęścia i radości nie ominęły pewnie nikogo… Osada Dębowo w Kiersztanowie, jak zwykle pokazała nam swoje najpiękniejsze wiosenno-letnie oblicze, a stodoła ponownie wytrzymała szaleństwa Gości weselnych.
To miejsce, Ci ludzie, to otoczenie, te emocje – wszystko miało swój niepowtarzalny klimat – takiego wesela nie da rady zorganizować w sali konferencyjnej najpiękniejszego hotelu…Tu czuje się bliskość z naturą – jest drewno, jest łąka, trawa, polne dróżki, kozy, kury, konie, jest miejsce do zabawy dla dzieci na świeżym powietrzu, jest miejsce, żeby usiąść pod jabłonią, można zobaczyć gwiazdy nocą i usłyszeć rechot żab w pobliskich stawach i od razu dzięki temu jest taka swobodna atmosfera rodzinnego spotkania – bardzo lubimy taki weselny klimat.
A od Uli i Grzesia dostaliśmy takie podziękowania, że aż szkoda nam, że sezon ślubny niebawem się skończy i będzie trzeba czekać pół roku na następne takie emocje! Dziękujemy kochani!"