Teoretycznie wszystko idzie po waszej myśli: umowy z podwykonawcami podpisane, goście potwierdzili swój przyjazd i jesteście gotowi na powiedzenie sobie „tak”.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na sukces. Ale nie znaczy to wcale, że nie warto wziąć pod uwagę ewentualnego planu B, gdyby w dniu ślubu doszło do jakiś niespodzianek.
Problemy w dniu ślubu
Nagła zmiana pogody
Pogoda nie zawsze będzie waszym sprzymierzeńcem. Jej kaprysy weźcie pod uwagę przede wszystkim, jeżeli planujecie zabawę na świeżym powietrzu.
Wówczas upewnijcie się, że twoi dostawcy mają w asortymencie odpowiednie namioty, czy na przykład baldachimy do schowania jedzenia przed deszczem, i będą w stanie szybko z nich skorzystać.
Dodatkowy gość na weselu
Twój narzeczony na kilka dni przed uroczystością przypomniał sobie, że zaprosił na nią jeszcze jednego kolegę?
Owszem, możesz się wściekać, ale lepszym pomysłem jest omówienie wcześniej z firmą cateringową lub restauracją ewentualne zmiany liczby gości na ostatnią chwilę.
Być może okaże się, że tajemniczy kolega jest prawdziwą duszą towarzystwa i jego obecność doda całej zabawie więcej humoru?
Opóźnienie na ślubie
Wasz ślubny harmonogram obejmujący fryzjera, makijaż, transport, musi zawierać także bufory czasowe.
Jeżeli jesteście opóźnieni, skontaktujcie się ze swoim wedding plannerem lub inną osobą z rodziny, która ogarnia wszystkie obowiązki w tym dniu.
Spokojnie, kilka minut spóźnienia to jeszcze nic takiego. Dotyczy to również zbyt późnego przybycia druhny, świadka, czy któregoś z członków rodziny.
fotografia: ZatrzymajCzasFotografia
Awaria związana z dostawcą
Po pierwsze – zachowaj spokój. Po drugie – skontaktuj się ze swoim konsultantem ślubnym, który najprawdopodobniej ma całą listę kontaktów do dostawców. On jest od tego aby pomóc ci w sytuacjach kryzysowych.
Pamiętaj także, by zawsze przeczytać swoje kontrakty przed podpisaniem ich.
Koniecznie zaznacz tam, że wszelkie opóźnienia i brak odpowiednio wykonanej usługi, skutkuje zwrotem całości wpłaconych pieniędzy. Niektórzy dostawcy z branży ślubnej mają także swoje własne wyjścia awaryjne w nagłej sytuacji. Zapytaj również o nie.
Pilnowanie alkoholu
A nawet nie samego alkoholu, ale jego ilości spożywanej przez coraz bardziej podchmielonych gości.
Porozmawiaj z barmanem, żeby w sytuacji gdy ktoś jest już nazbyt pijany, zastępować mu drinki sokiem lub wodą. Dzięki takiemu podejściu, unikniecie naprawdę wielu problemów.
Pamiętaj, że w trakcie twojego ślubu nie ma żadnych sytuacji bez wyjścia.
Jedyną radą jest zachowanie spokoju i wcześniejsze przemyślenie planu awaryjnego dotyczącego najbardziej newralgicznych punktów uroczystości.
Zobacz także:
4 KROKI DO UDANYCH NEGOCJACJI ZE ŚLUBNYMI FIRMAMI