Ślub na Zakynthos
Ślub na Zakynthos był kolejnym wyjątkowym wydarzeniem, ponieważ nigdy nie miałam okazji fotografować ślubu w gaju oliwnym. Alicję do ślubu prowadził tata. W tej chwili fala emocji wylała się niemal z każdego uczestnika tego wydarzenia. Łzy wzruszenia, uśmiech i pot wylewający się z czoła.
To było coś niesamowitego, przeżyć razem z nimi te chwile. Słońce w pełni, pełna swoboda działania i szczęście płynące od Ali i Pawla. Emocjonalny moment przysięgi i radość wśród najbliższych. Nawet kolory tu nie były przypadkowe, a tak zgrane. O tym cudownym dniu chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć poniższymi zdjęciami. Niczym harmonia kompozycji. Zapraszam!
Cztery Kadry