"To był niezwykły czerwcowy dzień. Uwielbiam gdy wszystko dzieje się powoli w przyjemnej i spokojnej atmosferze, w której film ślubny powstaje zupełnie naturalnie. A nie mogło być inaczej, bo Ania i Paweł na miejsce swojego wesela wybrali piękny Cocktail Bar nad morzem w Jastarni – Rettungs Budy. Nie wiem czemu, ale śluby na Helu mają tę niesamowitą aurę. Zapewne chodzi o to, że coraz więcej Par decyduje się ściągnąć tam całą swoją rodzinę nawet z najdalszych zakątków Polski, a sam półwysep helski zazwyczaj wiąże się dla nich z radosnymi wspomnieniami. Ania i Paweł samodzielnie przystrajali salę, co dodało duszy całemu wystrojowi. Rettungs Budy to jednak tak niesamowite miejsce, że i bez wystroju obroniło by się samo. Klimatyczny industrialny wystrój i taras nad samym morzem to coś czego trudno szukać w środkowej części naszego kraju. Zapraszam na seans filmu ślubnego z pięknego dnia Ani i Pawła.
PS: Byłbym zapomniał! Na przygotowaniach Ani i Pawłowi towarzyszył ich psi przyjaciel rasy Samoyed. Sama słodycz!"