Wyobraźcie sobie że jutro jest Wasz ślub, dzień wcześniej bardzo późno kładziecie się spać i zasypiacie...
Rano budzicie się i okazuje się że cofnęliście się do lat 70-80 ???
Waszym ślubnym autem jest „wypasiony” duży fiat, goście weselni są bardzo barwni, a wesele to super impreza w klimatach Bohemy! Gdzie nie zabraknie elementów tradycyjnego wesela, o muzę zadba DJ, a na koniec Panna Młoda jak kierowca formuły pierwszej po zakończonym wyścigu, potraktuje gości prysznicem z szampana :D. Cz to sen? Nie tak właśnie wyglądał ślub mega pozytywnie zakręconej pary Celiny i Piotra. Razem z Parą Młodą i fotografem Przemkiem Białkiem zapraszamy na tą niezwykle zabawną podróż w czasie!