"Są takie wydarzenia i chwile, które warto spędzić w samym ich centrum, być ich niewidocznym świadkiem, poczuć je wręcz na własnej skórze i utrwalić je na zdjęciach. Tym razem było to dla mnie wyjątkowe wydarzenie, ponieważ był to ślub mojej najlepszej przyjaciółki. Zamiast zostać typowym gościem który pojawia się w kościele, postanowiłem ten dzień spędzić z nimi jak najbliżej wydarzeń i emocji. Były to na prawdę niezapomniane chwile dla mnie jak i dla Młodej Pary.
Sesję ślubną wykonaliśmy już po ślubie w pięknym wnętrzu Politechniki Warszawskiej oraz w naszej ulubionej kawiarni, delektując się pyszną latte. A słowa Panny Młodej po obejrzeniu zdjęć jak zawsze dają kopa do dalszej ciężkiej pracy... "Czy po wspaniałym ślubie, coś może nas jeszcze ucieszyć? Tak! Wspaniale uchwycone na fotografiach momenty, które pozwalają poczuć to wszystko na nowo. Zdjęcia, na widok których powraca uśmiech i wspomnienie tamtych dni."
Zanim jednak przejdziemy do sesji, jako wprowadzenie zobaczcie film z podziękowaniami dla rodziców i gości, który odtworzony był podczas wesela. To historia Młodej Pary w pigułce :)." Paweł Słowik