Niewielkie, delikatne, nieco frywolne fascynatory podbijają serca kobiet. Zwłaszcza przyszłych pań młodych :) Szczególnie tych, które decydują się na niekonwencjonalną stylizację retro.
Oryginalna sukienka uzupełniona zabawnym kapelusikiem, stroikiem z piór i woalką czy kwiatowym bukiecikiem jest jak pyszny kawałek tortu z kuszącą wisienką na szczycie!
Kiedyś nazwa ta odnosiła się do chusty wykonanej z koronki czy wełny. Dzisiejsze fascynatory wykonane są ze specjalnych plastycznych włókien: sinamay, abaka, włókna bananowca manilskiego.
Dodatkiem do nich lub samym materiałem na fascynatory są również pióra, koronki, kwiaty, koraliki. Mocuje się je na metalowej opasce, grzebyku, klipsie lub gumce kapeluszowej.
Dekoracyjność fascynatorów jest kwestią niewątpliwą i ich zasadniczą rolą. Jak bardzo będą zdobne (czy nawet krzykliwe), zależy od użytych ozdób, materiałów oraz wielkości samego fascynatora.
Duże kwiatowe motywy nie pozwalają się nie zauważyć :)
Fascynatory to akcesoria stworzone wprost do stylizacji retro i vintage. Jeżeli do ich stworzenia modystka użyje piór, pereł i koronek, idealnie uzupełnią stylizację w duchu lat 20.
Tiule, kokardki, sterczące piórka, groszki to kierunek w stronę lat 60.
Fascynator doskonale "dogaduje się" z woalką. Jest dla niej świetnym stelażem. Dlatego też tak często staje się alternatywą dla tradycyjnego welonu.
To detal raczej dla odważnych pań młodych. Te, które zupełnie nie boją sie nuty szaleństwa, postawią na fascynator w kontrastowej barwie. Wyjątkowo "nieobliczalnym" zostawiamy fascynatory spowite mgiełką czarnej woalki... ;)
Gdzie szukać fascynatorów?
Oczywiście w dobrych salonach mody ślubnej i wieczorowej oraz w internecie, gdzie coraz więcej polskich pracowni rękodzielniczych oferuje sprzedaż tych ozdób. Prawdziwe poszukiwaczki znajdą fascynatory nawet w sieciówkach, a szczęściary wypatrzą je w sklepach z asortymentem pochodzącym z Wysp Brytyjskich.
Za najtańsze ozdoby zapłacicie do kilkudziesięciu złotych. Fascynator zrobiony na zamówienie przez modystkę to koszt nawet kilkuset złotych, w zależności od nakładu pracy i użytych materiałów.