fotografia: Anna Więcławska Fotografia
Twoja siostra jest zazdrosna, a twoi krewni nie lubią siebie nawzajem? Oto niektóre inteligentne sposoby obsługi lepkich zagadnień w sposób dyplomatyczny.
Kiedy jesteś zajęta przygotowaniami do wymarzonego ślubu, ostatnią, którą chcesz się zajmować, są waśnie rodzinne. Niestety, nie jest rzadkością, że w tym szczególnie emocjonalnym czasie, więzy rodzinne mocno dają o sobie znać. Jeśli chcesz zachować cenne relacje, będziesz musiała stawić czoła problemom z głową.
Kłopoty z rodziną przed ślubem
Moja siostra mi zazdrości!
Wierzcie lub nie, ale działanie siostry (czasem złośliwe), wynika w dużej mierze z powodu jej smutku. Są to emocje, które dla niektórych osób są trudne do wyrażenia. Złość wówczas służy jako maska. Dlatego postaw się w jej punkcie widzenia: nagle odsuwasz się od niej, a twój mąż stanie się dla ciebie najważniejszą osobą. Jeżeli twoja siostra nie jest mężatką, może w ten sposób wyrażać brak pewności siebie i troskę o swoje życie.
Przede wszystkim łagodnie z nią porozmawiaj: „Widzę, że jesteś nieszczęśliwa. Mogę coś zrobić aby ci pomóc?”. Poproś siostrę o pomoc w planowaniu ślubu, nawet o podejmowanie istotnych decyzji. To jednak ona sama powinna wyznaczyć, na ile chce być zaangażowana. W niektórych sytuacjach zazdrość, nawet jeżeli wie się, że będzie się później żałowało, jest oznaką bólu. Wówczas takie osoby wolą być odsunięte od przygotowań.
Moim krewnym nie podoba się mój narzeczony!
Jeśli twoi rodzice są kochającymi, troskliwymi ludźmi, to zrozumiałe, że mogą mieć obawy co do człowieka, którego postanowiłaś wybrać na swojego partnera do końca życia. Najlepszym rozwiązaniem jest wówczas rozmowa, w trakcie której rozwiejecie wszystkie wątpliwości.
Powód takiego zachowania mogą być proste. Twoi rodzice prawdopodobnie mieli marzenia dotyczące osoby, którą poślubi ich córka. Być może twój facet nie odpowiada całkowicie tym wyobrażeniom. Może po prostu potrzebują oni czasu, aby zaakceptować ten fakt. Istnieje jednak możliwość, że oni nigdy nie zaakceptują twojego narzeczonego. Wówczas nie masz innego wyboru, niż im się postawić.
Moja rodzina się nie dogaduje!
Oczywiście, że marzysz o wielkiej, miłującej się rodzinie. Czasami tak nie jest i wówczas dobrze jest określić źródło problemów. Z każdym krewnym porozmawiaj oddzielnie.
Jeżeli jednak problem polega na zderzeniu osobowości, być może jedynym wyjściem będzie ograniczenie ich kontaktów. Nie da się naprawić więzi, które nie istnieją. Najważniejszą sprawą jest wówczas zachowanie się skonfliktowanych osób w towarzystwie.
Wesele a rodzice po rozwodzie!
Mamy nadzieję, że twoi rodzice są tym rodzajem, którzy potrafią umieścić twoje potrzeby przed ich, przynajmniej na dzień ślubu. Mimo tego warto przypomnieć im o ich obowiązkach. Poproś, by zachowywali się w sposób cywilizowany wobec siebie przez kilka godzin uroczystości. Zwróć również uwagę na miejsce ich usadzenia. Niech oddziela ich przynajmniej jeden rząd ławek.
Innym rozwiązaniem jest zapytanie ich po prostu o najbardziej komfortowe dla nich rozwiązanie. Sensowne jest, aby porozmawiać na te tematy na długo przed ślubem. Dzięki temu łatwiej będzie się dostosować do ich potrzeb.
fotografia: WeMakeStory Studio
Zobacz także:
PODZIĘKOWANIA DLA RODZICÓW – ŁATWE I TRUDNE PRZYPADKI