fotografia: Kamil Błaszczyk Fotografia
Wybór jednej przyjaciółki, która ma być wyróżniona ponad innymi, jest trudny do przełknięcia, a rodzina i przyszła rodzina wcale tego nie ułatwiają. Nierzadko następują problemy w stylu: „byłam świadkową na ślubach dwóch przyjaciółek i nie wiem, której z nich powierzyć tę rolę na moim”.
Często przeszkodą jest etykieta, a nie prawdziwe względy emocjonalne. Podpowiadamy, czy można sobie jakość pomóc w tym kłopocie.
1. Nie włączaj w to matematyki
Nie obliczaj, ile razy byłaś świadkiem na cudzych ślubach, ile lat się znacie. Osoba, która będzie świadkiem tego wielkiego dla ciebie dnia, powinna być po prostu najbliższą tobie osobą.
Powinna być najlepszą przyjaciółką, rodziną lub jakąś kombinacją obu tych zależności. Zrezygnuj z matematycznych obliczeń i kieruj się sercem.
2. Rodzina jest twoim atutem
Najbezpieczniejsze jest wybranie do tej funkcji osoby, z którą czujesz się najbardziej związana. Nie ma pisanej reguły, że musisz wybrać rodzeństwo lub przyjaciółkę.
Przyjaciele często myślą, że nie mogą rywalizować z rodziną, a więc z pewnością nikt się nie obrazi, jeżeli wybierzesz swoją siostrę.
3. Możesz mieć więcej niż jedną świadkową
Jeżeli naprawdę nie możesz się zdecydować pomiędzy dwoma lub trzema członkami rodziny lub przyjaciółkami, w takim razie wybierz je wszystkie! Albo niech jedna zostanie świadkową, a pozostałe – twoimi druhnami. Poczują się docenione.
Niech jednak po stronie twojego narzeczonego ta liczba będzie symetryczna.
4. Twoja świadkowa może być mężczyzną
Nie ma żadnego obowiązku posiadania świadków mężczyzny i kobiety. Płeć nie ma tutaj nic do rzeczy. Twoim świadkiem równie dobrze może zostać mężczyzna bliski twojemu sercu.
Konkluzja: twoimi świadkami powinny być osoby, z którymi najwięcej cię łączy. Nie pozwól, aby polityka wyborów weselnych innych ludzi popsuła twoje szyki.
Nawet jeżeli byłaś czyjąś świadkową, nie musi to wcale oznaczać wzajemności. To przecież twój ślub i masz prawo zdecydować, kto będzie stał najbliżej ciebie w jego trakcie.