" Jekaterina i Łukasz marzyli o wyjątkowej sesji poślubnej. I choć nie towarzyszyliśmy im w dniu ich ślubu, było nam bardzo miło kiedy na plener wybrali nas.
Bardzo chcieli, by nie był to typowy plener z naturą w tle, ale zamknięta i opuszczona przestrzeń. Romantyzm i nostalgia w jednym. Pałac w Krowiarkach pasował idealnie. I chociaż miejsce to jest dosyć popularne, pragnęliśmy pokazać je inaczej, po swojemu, skupiając się na pięknej relacji przede wszystkim. Być nieco z boku pary a jednocześnie blisko widzieć emocje. Bez zbędnych detali i ozdobników. Tym razem celowo zrezygnowaliśmy z tak bardzo modnych kadrów wprowadzających. Cudowne, przytłumione światło budowało cały nastrój i podkreślało najdrobniejsze gesty. Miłość. Czujemy ją także – kiedy możemy zatrzymać na zawsze takie chwile!
A czy Wam podoba się taki klimat? Zapraszamy do obejrzenia całości." - POKADROWANI