"17 października – ten dzień zaczął się wcześnie dla wszystkich, wcześnie i ekscytująco – bo był to dzień ślubu Kasi i Dawida. U Pana Młodego zawitaliśmy już ok. 9 rano, w sam raz na śniadanie ;) I tak w istocie też się stało – oprócz zdjęć, pyszne śniadanie. Reszta dnia minęła w domu rodzinnym Kasi, wszak kobiety potrzebują więcej czasu na przygotowania.
Joasia umalowała Pannę Młodą i Jej Mamę. Czas upływał szybko. Nawet się nie zorientowaliśmy jak rozpoczęła się piękna ceremonia ślubna, a potem zabawa prowadzona przez wodzireja z pasją.
Na sesję zdjęciową umówiliśmy pod koniec listopada. Wiadomym było, że pogoda nie będzie nas rozpieszczać. O ile fotografowie ubiorą się odpowiednio (czyt. bardzo ciepło), o tyle Para Młoda nie ma zbyt dużego wyboru :)
Tym razem mogliśmy liczyć na kreatywność Kasi i Dawida, którzy zaproponowali sesję w dwóch łódzkich restauracjach i pogoda nagle przestała nam przeszkadzać :) Najpierw odwiedziliśmy stylowe wnętrze Restauracji Polka w Manufakturze, a następnie Restaurację Gęsi Puch. Kiedy okazało się, że około 14stej jednak pojawiło się słońce udało nam się uchwycić kilka kadrów w pobliskim parku. Plan został więc wykonany w 100%.
Zresztą zobaczcie sami!" - Światłokolorowi