Dzień ślubu to niewątpliwe wydarzenie budzące nierzadko skrajne emocje. To dzień, kiedy główni bohaterowie szczególną wagę przykładają do swojego samopoczucia i wizerunku. Kreowanie wizerunku jest sprawą oczywistą, a atmosfery niekoniecznie.
Jak wiadomo atmosferę tworzą ludzie i w ten dzień dobrze jest mieć wokół siebie osoby, które pozytywnie nas nastrajają. Jedną z nich jest właśnie druhna, która towarzyszy Pannie Młodej nie tylko w ceremonii zaślubin. Jeżeli nie wynajmujemy organizatora wesela, to w długiej fazie przygotowań do tego najważniejszego dnia towarzyszą przyszłym Młodym drużbowie.
Jakim wymaganiom powinna sprostać taka osoba, jakie jej cechy charakteru sprawią by w trakcie uroczystości nie dała się zaskoczyć?
Zaufana osoba przy boku nie tylko powinna dawać konstruktywne rady ale również wspierać w momentach kryzysowych, których z pewnością nie zabraknie. Momenty takie przynoszą zwątpienie i odbierają radość z oczekiwania na skądinąd radosne wydarzenie.
A wracając do samopoczucia to odzwierciedla się ono w wyglądzie i niekiedy plany związane ze stylizacją trzeba naciągać do potrzeby chwili. Warto przewidzieć co się dzieje z nami, z naszym ciałem w sytuacjach kryzysowych, przypomnieć sobie jak wtedy reagujemy. Być może stres skutkuje zaczerwienieniem w okolicach szyi lub dekoltu, nieprzespana noc to podkrążone oczy, czy też - w ekstremalnych przypadkach - nieproszona alergia lub opryszczka… a nic tak nie psuje samopoczucia jak pokrzyżowane plany, czy przeszkody w ich realizacji. Atmosfera dnia może drastycznie opaść… W takich sytuacjach oczywiście z pomocą idą korektory, krople do oczu, podkłady, wyjątkowe bazy pod makijaż czy magiczne spraye. I ktoś, kto pomoże się uspokoić. Czy będzie to druhna, czy przyjaciółka, warto, by osoba, która jest przy nas potrafiła zachować zimną krew.
Pamiętajmy wszak, iż to dobre samopoczucie decyduje o tym, czy dzień będzie wyjątkowy i dobrze wspominany. Państwo Młodzi ,,oglądani’’ są z każdej strony i to nie tylko obiektywem aparatu czy kamery ale również gości, którzy niemniej mobilizują Młodych do trzymania fasonu.
Jeżeli planowane jest większe wesele, często druhen jest kilka. Jeśli może być to paczka zgranych przyjaciółek, to cudownie. A kiedy Panna Młoda otrzyma wsparcie, to dzień ślubu przebiegnie gładko i przyjemnie. Przyszła Panna Młoda koniecznie powinna przewidzieć jaką atmosferę zbudują dziewczyny między sobą, czy czasem nie zdarzy się tak, że to ona będzie musiała przejać rolę ,,piastunki’’. Ale to zdecydowanie skrajność.
Taka druhna to nieoceniony skarb w dniu ślubu. Kiedy atmosfera wkoło zaczyna elektryzować, warto mieć przy boku osobę, która wpływa kojąco i nawet do najgorszych zdarzeń pomoże zbudować dobre nastawienie.
Kreowanie atmosfery zaczyna się już dużo wcześniej przed dniem zero. Same przygotowania to rodzaj szczególnego napięcia. Często przyszła Panna Młoda nie wyobraża sobie ich bez zaczerpnięcia rady przyjaciółki, nawet w kwestii współpracy z profesjonalistami takimi jak fryzjerzy, makijażyści, styliści, floryści itd. A starania takie to duże przedsięwzięcie, zaważywszy, iż nie są to zwyczajne zakupy czy wizyty u krawcowej. Coraz częściej przyszłe Panny Młode korzystają z analizy kolorystycznej, w oparciu o którą dobiera się właściwy odcień sukni ślubnej oraz akcenty kolorystyczne dodatków. Profesjonalnie zanalizowana sylwetka to gwarancja idealnego kroju sukni.
Emocje sięgają zenitu kiedy niewiadomo na jakie dodatki się zdecydować, jaka biżuteria, nakrycie głowy… i tu z potrzebnym wsparciem idzie przyjaciółka – druhna, która na zimno potrafi ocenić, podpowiedzieć czy pomóc dokonać wyboru. Całość wizerunku ślubnego powinna być bowiem spójna, harmonizować w kolorystyce i dodatkach, a wszystko po to by Panna Młoda ukazała swe atuty urody a niedoskonałości były zakryte lub skorygowane, a przede wszystkim by czuła się doskonale w tym dniu. Ktoś zaufany przy boku to nieoceniony skarb.
Makijaż: PIECH MAKE UP
Fryzury: Irena Bzdoń
fot. Piech-Dubis Fotografia
