fotografia: Dexlab
Małżeństwo to prawdziwa sztuka – sztuka kompromisu. Jeszcze zanim Państwo Młodzi staną na ślubnym kobiercu, muszą podjąć szereg ważnych decyzji, które nierzadko weryfikują siłę uczuć. Każdy, kto organizację ślubu i wesela ma już za sobą, doskonale wie, że takie przygotowania mogą wystawić miłość na próbę. To wielka przyjemność, ale równie duży wydatek. Jak sprawiedliwie podzielić koszty i uniknąć niepotrzebnych kłótni?
Istnieje etykieta, według której powinni postępować przyszli małżonkowie dzieląc ślubne koszty. W rzeczywistości wygląda to różnie i jest uzależnione od wielu czynników. Organizacja ślubu i wesela to bagatela kilkadziesiąt tysięcy złotych, w zależności od tego, jak huczną imprezę planujemy. Taki wydatek trzeba dobrze przemyśleć. Nie dziwi fakt, że budzi on tak wiele emocji.
Co na to tradycja ślubna?
Etykieta jasno i wyraźnie określa, kto za co płaci. Dostosowanie się do niej (być może) pozwoli uniknąć wielu sprzeczek.
Zgodnie z tradycją Panna Młoda płaci za:
- ślubne zaproszenia;
- fotografa;
- kamerzystę;
- suknię ślubną i dodatki;
- uroczystość w Kościele;
- ślubne przyjęcie (bez napojów i alkoholu);
- usługę konsultanta ślubnego;
- przesądna Panna Młoda powinna również zafundować koszulę przyszłemu mężowi.
fotografia: Pudełko Wspomnień
Zgodnie z tradycją Pan Młody płaci za:
- garnitur;
- obrączki;
- ślubny bukiet;
- orkiestra lub DJ (wodzirej);
- wynajęcie samochodu;
- alkohol i napoje na ślubne przyjęcie;
- zgodnie z tradycją, Pan Młody powinien również sfinansować podróż poślubną, a zgodnie z przesądem – buty swojej przyszłej żonie.
To, czy koszty weselne ponoszą Państwo Młodzi czy ich rodzice zależy wyłącznie od sytuacji finansowej każdej ze stron i ich indywidualnej decyzji. Zgodnie z tradycją, to rodzice powinni zorganizować nowożeńcom całą uroczystość, jednak coraz częściej przyszli małżonkowie wolą dzielić się kosztami między sobą, żeby uniknąć kłótni, zwłaszcza z przyszłymi teściami. Wizja rodziców może bowiem znacznie odbiegać od oczekiwań Młodych.
Uzbieranie odpowiedniej kwoty często jest jednak poza zasięgiem i pomoc rodziców okazuje się nieunikniona. Warto zatem wszystko dokładnie przeanalizować i przygotować się do rozmowy z rodziną, żeby uniknąć niepotrzebnych spięć.
fotografia: Movie Factory
Tradycja weselna, a rzeczywistość
Tradycja tradycją, rzeczywistość nierzadko jest jednak zupełnie inna. Młodzi coraz częściej pomijają etykietę i koszty dzielą według własnego uznania. Bez wątpienia, duży wpływ na to ma status finansowy każdej ze stron oraz indywidualne preferencje, na przykład miłośnicy sprawiedliwości wszystkie koszty dzielą na pół. Jakkolwiek będzie wyglądał ten podział, najważniejsze, by obie strony czuły się komfortowo.
Nowożeńcy, dla których tradycja ma nieco mniejsze znaczenie, coraz częściej decydują się na ślub we dwoje. Zamiast rodzinnego, hucznego przyjęcia – egzotyczny wyjazd i niepowtarzalna ceremonia, na przykład w Las Vegas, na Cyprze czy na Bali.
W Polsce działa sporo firm ślubnych, które pomagają w organizacji takiego wyjazdu, a koszty całego przedsięwzięcia mogą być znacznie niższe od wesela na miejscu. Z tym, że przyjęcie w gronie rodziny może się częściowo zwrócić (w przeciwieństwie do wyjazdu). Jedno jest pewne - zarówno jedna, jak i druga opcja zapewni mnóstwo niezapomnianych wrażeń i wspomnień.
fotografia: Charles Studio
Pieniądze na ślub, to nie wszystko
Bez względu na to, jaką opcję ślubu i wesela wybierzecie, pamiętajcie, że przed Wami długie, wspólne życie (oby!) i warto już na początku ustalić priorytety w związku. Zamiast tracić energię na niepotrzebne kłótnie o pieniądze, wykorzystajcie ten czas na przyjemności. Oczywiście, ślub i wesele to sprawa bardzo ważna. Starajcie się na spokojnie przeanalizować wszystkie możliwości, a co najważniejsze, podczas ewentualnych rozmów i negocjacji z rodzicami zawsze trzymajcie wspólny front! To Wy będziecie budować wspólną drogę. Rozpocznijcie ją mocno trzymając się za ręce. Stwórzcie solidne fundamenty i pamiętajcie, że pieniądze to nie wszystko. Często takie znane, może nawet oklepane frazesy, kryją w sobie mnóstwo prawdy. :)
Zobacz także:
Co trzeba omówić przed ślubem?