Makijaż ślubny jest tym najważniejszym w życiu każdej kobiety. W związku z tym powinien być idealnie dopasowany nie tylko do sukni i stylistyki całego wesela, lecz przede wszystkim do typu urody panny młodej: karnacji, koloru oczu i włosów. Inaczej powinny malować się blondynki, a inaczej – brunetki. Na co należy zwrócić uwagę?
Wizażyści zauważają, że brunetki mogą pozwolić sobie w make-upie na więcej niż blondynki. Nie oznacza to jednak, że mają pełną swobodę. Zwłaszcza bezpośrednio przed ślubem nie warto eksperymentować, bo może skończyć się tragicznie. Niedopasowany odcień podkładu czy cieni będzie najmniejszym problemem, gorzej, gdy pojawi się reakcja alergiczna. Dlatego w okolicach ceremonii zrezygnuj w kupowania nowych kosmetyków i postaw wyłącznie na te już sprawdzone. Koniecznie udaj się też odpowiednio wcześniej na makijaż próbny – tylko wtedy upewnisz się, w czym wyglądasz naturalnie i elegancko.
No dobrze, ale co pasuje posiadaczkom ciemnych włosów, a z czego lepiej zrezygnować? Podpowiadamy!
Makijaż ślubny dla brunetek – tego unikaj
1. Blada różowa szminka. Prezentuje się nienaturalnie, dając efekt wybielenia warg. O wiele lepiej sprawdzą się odcienie bliskie czerwieni wargowej: nude, delikatne brązy, przygaszona brzoskwinia. Zawsze niezawodna jest też klasyczna czerwień. Przemyśl jednak dobrze jej wybór. Co prawda wygląda zjawiskowo, zwłaszcza na zdjęciach, ale jest ciężka w obyciu – wszelkie przetarcia na ustach bardziej rzucają się w oczy i wymagają ciągłych poprawek.
2. Źle dobrany podkład. Fluid to podstawa każdego make-upu, zwłaszcza ślubnego. Wyrównuje koloryt cery, ukrywa niedoskonałości, odświeża. Należy go dobrać do swojego typu skóry (np. nawilżający do cery suchej), ale jeszcze ważniejszy jest jego kolor. Panny młode o urodzie Królewny Śnieżki, czyli z czarnymi włosami i alabastrową karnacją, nie powinny na siłę przyciemniać twarzy. Z kolei posiadaczki oliwkowej cery muszą uważać na podkłady zbyt jasne lub o chłodnej tonacji.
3. Krzaczaste brwi. Tak, wiemy, że grube i mocno podkreślone łuki są modne już od dłuższego czasu, ale w przesadzonej wersji wyglądają nienaturalnie. Brunetki mają zazwyczaj ładne, gęste i ciemne brwi, które wystarczy podkreślić cieniem i utrwalić żelem.
Makijaż ślubny dla brunetki – to będzie pasować
1. Mocniejsza oprawa oczu. Brunetki mogą sobie śmiało pozwolić na pogrubiający tusz do rzęs, a nawet eyeliner. Smokey eyes? Jak najbardziej! Trzeba tylko pamiętać, że jeśli decydujemy się na przydymione powieki, usta nie mogą z nimi konkurować. I jeszcze jedno: im ciemniejsze włosy, tym wyrazistszych odcieni możesz użyć, szatynkom bardziej niż czerń pasują brązy i złoto.
2. Wykonturowana twarz. Bronzer perfekcyjnie dopełnia wizerunek posiadaczek fryzury w czekoladowym kolorze. Dzięki niemu ładnie wymodelujesz twarz i przykładowo ją wysmuklisz. Nie zapomnij tylko o dobrym zblendowaniu kosmetyków. Przyda się też rozświetlacz nałożony na szczyty kości policzkowych, ale uwaga – nie w przypadku cery tłustej!
3. Widoczny róż do policzków. Rumiane policzki dodają dziewczęcości. Brunetki mają to szczęście, że mogą sobie pozwolić na nieco mocniejszy efekt. Idealne odcienie to: koralowy, wpadający w karminowy albo morelowy.
Nasza rada: makijaż ślubny to typowy make-up wieczorowy, dlatego dla lepszej widoczności potrzebuje więcej warstw i mocniejszego nasycenia pigmentów. Sztuczne światło, kamera i aparat obnażają wszelkie mankamenty. Uważaj też na zbyt ciepłe odcienie brązu, ponieważ w blasku flesza często wyglądają jak pomarańczowe.
Wszystkie potrzebne kosmetyki do makijażu ślubnego znajdziesz:
Dagmara Deska