"Rok 2020 z pewnością przejdzie do historii. Świat się zatrzymał. Dla Justyny i Mateusza 1 maja miał być jednym z najpiękniejszych dni. Życie jednak pokrzyżowało ich plany. Nie tylko ich, bo nas wszystkich. Czas zwolnił. Obecna sytuacja nie jest łatwa dla nikogo. Jest swoistego rodzaju sprawdzianem z człowieczeństwa i wzajemnej pomocy. Sprawdzianem dla każdego z nas, bez względu na płeć, wiek, przekonania religijne, wykonywaną pracę… Miłość wielu z naszostała wystawiona na próbę. Justyna i Mateusz to jedna z tych par, która została zmuszona do przełożenia swojego ślubu i wesela. Jednakże mimo panującej sytuacji, towarzyszącego stresu i niepewności udało nam się zatrzymać w kadrze kilka wspólnych chwil w tym trudnym dla nich czasie. Prawdziwa miłość przetrwa wszystko.
Jestem fotografką z Bytomia. Głównie zajmuję się fotografią ślubną, jednak realizuję także sesje w studio. Obecny czas nie jest łatwy. Mamy związane ręce, nie możemy pracować. Nie sądziłam, że tak bardzo będzie brakować mi aparatu i ludzi. Tak w skrócie narodził się pomysł na sesję. Te kilka zdjęć to mój autorski projekt. Projekt, w którym chciałam pokazać miłość dwojga ludzi w czasie pandemii i panujących zakazów. Mam nadzieję, że niedługo wrócimy do normalnej pracy i spotkamy się z Justyną i Mateuszem na ich wymarzonym weselu, a obecna sytuacja to będzie już tylko historia.
Korzystając z okazji chciałabym życzyć wszystkim przyszłym Młodym Parom dużo miłości, ciepła i wytrwałości." Pospieszczyk Studio