foto: B&W Photography
A teraz wyobraźmy sobie, że taka ostra, wyrazista dziewczyna ma stanąć na "ślubnym kobiercu". Ubranie jej w klasyczną suknię z trenem może okazać się w istocie przebraniem. Chcąc jednak wyróżnić ten dzień wyjatkowym strojem, nie tracąc przy tym swojej osobowości, glam-rockowa panna młoda powinna posłuchać swojej intuicji i pokazać światu swoje prawdziwe JA, nawet jeśli wywoła tym odrobinę kontrowersji.
Zacznijmy od sukni
No cóż - można pokusić się o czerwienie i czernie - to wersja dla odważnych. Natomiast jeżeli nie chcesz przyprawiać wszystkich ciotek o palpitacje serc ;), postaw na nieco delikatniejsze nawiązania. Na przykład: biała sukienka z czerwonym czy czarnym akcentem – do tego podniesiony kołnierzyk w dobrym stylu dodadzą rockowego pazura. Dodatki i mocny makijaż, z podkreślonym okiem i karminowymi ustami, wniosą ostrzejsze brzmienia do twojej stylizacji. Toczek z czarną woalką, długie rękawiczki, "ciężka" biżuteria, czarne lub czerwone szpilki, do tego koronkowe detale.
Rzecz jasna bukiet panny młodej, jak i inne dekoracje muszą posiadać "mroczne" akcenty. W nich równiez można przemycić swoje poglądy i styl. Krwistoczerwone róże, purpurowe kalie, koronka, perły.
Dziewczyna z tatuażem
Jeżeli masz tatuaż na ramionach czy dekolcie, wcale nie musisz go ukrywać. Wyeksponowany ze smakiem, stanie się twoją biżuterią. Jeżeli tatuaż jest duży, uważaj z innymi ozdobami, zależy ci przecież na dobrym stylu :)
Klimat miejsca
Miejsca na ślub i wesele nawiązujące do stylu gotyckiego czy rockowego muszą mieć swój charakterystyczny klimat. Trzeba zadbać o każdy szczegół. W pierwszej kolejności warto postawić na stary, „surowy” kościół z kamiennymi kryptami, kutymi bramiami. Myśląc o odpowiedniej sali, poszukajcie miejsc przywołujących "piwniczne", zamkowe klimaty.
Kelner! Na moim torcie jest pająk!
Tradycyjny tort na takim przyjęciu? Nieporozumienie! Trzeba być konsekwentym i zadbać również o jego odpowiedni wygląd. Ciekawym, ale odważnym pomysłem będą dekoracje w postaci czaszek czy pająków. Dla osób lubiących mroczność w subtelniejszym wydaniu – o ile to określenie w ogóle pasuje do tematu - inspiracją mogą stać się czarno-białe słodkości. Wyraziste i... terapeutyczne dla gości z arachnofobią ;)
Mrozi krew w żyłach? Cudownie... :)