Czy pocałunek jest tak stary jak świat? Czy gest ten leży w ludzkiej naturze, która intuicyjnie podpowiada nam, kiedy go wykonać?
A może jest odruchem wyuczonym, silnie związanym z kulturą, w jakiej wzrastamy? Dlaczego ludzie się całują? I czy tylko ludzie?
fotografia: M.M. Rudiak Fotografia
Historia pocałunków
Skąd się to wzięło?
Okazuje się, że całowanie wcale nie jest tak powszechne, jak nam, żyjącym w kulturze europejskiej się wydaje.
Na świecie istnieje wiele społeczności, w których nie ma miejsca na pocałunki. Czy może to oznaczać, że nie jest to zachowanie intuicyjne?
Niektórzy badacze całuśnego tematu sugerują, że może to być gest wyuczony, który wyewoluował z praktykowanego i niektórych kulturach karmienia polegającego na podawaniu dziecku przeżutego wcześniej pokarmu z ust matki. Co ze społecznościami, gdzie praktykowane jest ten sposób karmienia, a które pacałunków nie znają?
fotografia: Krzysztof Jaskólski Fotografia
Dowiadujemy się również, że akt pocałunku nie jest przypisany jedynie człowiekowi. Wiele naczelnych małp (np. Bonobo) wymienia pocałunki, a obwąchiwanie, lizanie tak powszechne wśród otaczających nas psów, kotów czy znanych z z ZOO czy Animal Planet dzikich zwierząt, to również nic innego jak zwierzęce buziaki, które wzmacniają zaufanie i więź, służą do komunikacji, a często prowadzą do uwiedzenia danego osobnika.
Pierwsze wzmianki o pocałunku pochodzą z tekstów sanskryckich. Jednak nie pada tam słowo „pocałunek”, lecz „lizanie” i „picie wilgoci z ust”. Poematy hinduskie mówią zarówno o gestach wynikających z miłości, jak i tych na powitanie. Skarbnicą wiedzy o pocałunkach dawniej jest Stary Testament, z “Pieśnią nad Pieśniami” na czele. Natomiast sięgająca 2 wieku p.n.e. Kama Sutra poświęca sztuce całowania cały rozdział.
Uważa się, że Grecy poznali pocałunek właśnie dzięki Hindusom, których kraj najechali wraz z Aleksandrem Wielkim w 326 roku p.n.e. Tej hipotezie przeczą jednak dzieła Homera, który już 9 wieku p.n.e. opisywał pamiętny pocałunek achillesowej ręki przez króla Priama.
Natomiast w 5 wieku p.n.e. Herodot pisze o całowaniu w usta lub policzek (w zależności od rangi) wśród perskich mężczyzn oraz z niechęci Egipcjan do całowania w usta Greków, którzy jedli święte dla nich krowy.
Bardziej powszechne stały się pocałunki wśród starożytnych Rzymian, którzy rozdawali je szczodrze wśród partnerów, kochanków, rodziny, przyjaciół i władców. To rzymianie właśnie rozróżnili pocałunki ze względu na ich rangę (społeczną, polityczną, seksualną) i podzielili całusy na trzy rodzaje: złożone na dłoni lub policzku - Osculum, buziaki w usta - Basium i namiętne, głębokie pocałunki - Savolium.
W dobie powszechnego analfabetyzmu pocałunki na piśmie - w postaci postawionego pod tekstem “X”, były rodzajem podpisu, potwierdzenia ważności umowy, również ślubnej.
Właśnie w starożytnym Rzymie być może należy dopatrywać się rodowodu obecnego pocałunku podczas ceremonii ślubnej: para była zaręczona w momencie, gdy pocałowali się przed grupą ludzi, świadków swojego związku.
Po upadku Imperium Rzymskiego i pojawieniu się chrześcijaństwa pocałunek zatracił swój romantyczny charakter, a stał się praktyką duchową (“święty pocałunek”) lub porządkującą społecznie: poddani całowali swoich władców (świeckich i duchownych) w pierścień lub szaty czy stopy.
fotografia: Norbert Kwiatkowski Photography
Pocałunek francuski
A skąd się wywodzi tzw. francuski pocałunek? Jego korzeni jego należy szukać we... Florencji, gdzie w czasach Medyceuszy praktykowano „pocałunek florencki”, tożsamy z tym, który dziś nazywamy "francuskim". Oczywiście potępiany był przez władze kościelne, jako bezwstydny i grzeszny.
Pocałunek opiewający miłość pojawił się na nowo pod koniec 11 wieku n.e., a symbolem tego powrotu może być wyzwalający spod społecznych zakazów pocałunek Romea i Julii z szekspirowskiego dramatu.
Pocałunkowi od wieków przypisywano różne znaczenia, różne funkcje i następstwa.
Całus mógł być wyrazem szacunku, zdrady, miłości lub duchowego zjednoczenia. Mógł karać, uzdrawiać lub odstręczć wizją przenoszenia śmiertelnej choroby. Był uważany za źródło rozkoszy lub oskarżany za szerzenie rozpusty i grzechu. Poświecano mu poematy, pieśni, służył jako temat wielu dzieł malarstwa.
fotografia: Piotr Zawada Fotografia
Dziś trudno sobie wyobrazić życie społeczne bez buziaków: przesyłanych w listach, sms-ach, cmokanych w powietrzu, składanych na policzku lub - przez szarmanckich gentlemanów ceniących dawne zasady savoir vivre - na dłoniach pięknych pań. A miłość bez pocałunków?
Czy ktoś ma odwagę wyobrazić sobie taki obrazek? Szczerze wątpimy :) A więc, miłego, całuśnego dnia, XO XO!
25 NAJBARDZIEJ EPICKICH POCAŁUNKÓW ŚLUBNYCH