W poszukiwaniu inspiracji przed ślubem i weselem wiele przyszłych Panien Młodych przegląda kolorowe magazyny, zagląda na lifestylowe i plotkarskie strony internetowe. Zachwycają się oprawą gwiazdorskich ślubów i wesel i załamują ręce czytając o kosztach ich organizacji.
Czy „normalną” Pannę Młodą stać na takie ekstrawagancje?
Kto może sobie pozwolić na superkosztowne rozwiązania, nie bankrutując przy tym z pompą? Z perspektywy organizatorki ślubów i wesel, również tych dla ludzi rozpoznawalnych i popularnych, sprawa wygląda nieco lepiej.
Wiem z doświadczenia, że bardzo często kwoty, które poruszają wyobraźnię, wymieniane przez media, należałoby porządnie zweryfikować.
Nie współpracowałam jak dotąd z żądną z gwiazd z Hollywood, więc nie będę komentować doniesień dotyczących kwot, jakie na organizację swoich ślubów i wesel wydają amerykańskie supergwiazdy.
Na rodzimym rynku jestem jednak dobrze zorientowana i niekiedy przeglądając kolorowe pisma, nie mogę powstrzymać uśmiechu, a czasem złości. Zaznaczone wielką czcionką koszty, nie mają często nic wspólnego z rzeczywistością.
Też o tym czytacie, prawda?
Autorzy doniesień medialnych próbują nas szokować informacjami o tym, jaką to astronomiczną kwotę celebrytka X wydała na atrakcje dla swoich weselnych gości, albo podśmiewają się z „tanich” rozwiązań, które wybrał Pan Młody Y, którego lata „świetności” przeminęły…
Traktujcie te newsy z przymrużeniem oka. Niekiedy są przeszacowane, innym razem niedoszacowane. W ostatnich latach pary wydają na organizację ślubów i wesel średnio ok. kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Ale to, czy coś jest drogie czy tanie to kwestia bardzo subiektywna. Dla jednych par wydanie 20 000 zł na organizację ślubu i wesela to strata pieniędzy. „W końcu to tylko formalność.” Dla innych wydanie 100 000 zł gwarantuje spełnienie ich marzeń, które snuli od wielu lat. „Nie będziemy oszczędzać na marzeniach.” Dzień ślubu i wesela dla każdego ma inne znaczenie, i to ile pieniędzy w realizację swoich planów, zainwestuje, to jest jego wybór.
Tabloidy próbują szokować czytelników tytułami typu: „oni wydadzą na wesele 100 000 zł”. Jeśli wesele zaplanowane jest na 180 osób to trudno spodziewać się innej kwoty. Na doniesienia mediów warto zawsze spojrzeć z szerszej perspektywy.
Z własnego doświadczenia wiem, że jest wiele nieznanych powszechnie par, które na organizację swojego ślubu i wesela wydają znacznie większe pieniądze niż osoby znane z seriali, o których piszą w kolorowych czasopismach.
Wiem też na pewno, że żadna z tych osób (zarówno rozpoznawalnych jak i anonimowych) nie wydaje swoich pieniędzy bez zastanowienia. Znani, popularni i bogaci analizują przedstawiane im oferty w podobny sposób, w jaki robiłby to każdy z Was.
Im większym dysponujesz budżetem, im więcej masz doświadczeń biznesowych i życiowych, tym bardziej świadomie dokonujesz wyborów – również tych związanych z przygotowywaniem ślubu i wesela. Na pewno wysokość budżetu nie stanowi o tym, czy ten dzień będzie dla Ciebie dniem niezapomnianym.
Tak czy inaczej przejdzie do historii Twojego życia bez względu na to czy dekoracje kosztowały 3 000 zł czy 30 000 zł. Najważniejsze to mieć możliwość wyboru i czuć się szczęśliwym po jego dokonaniu.
Katarzyna Gajek - Szczepanowska