fotografia: Malachite Meadow
Styl wiejski to świetny pomysł na temat przewodni wesela. Kojarzy się swojsko, przyjaźnie, a przede wszystkim kojarzy się z naturą. Pary młode coraz częściej sięgają po akcenty przywodzące na myśl wieś, bo jest to powrót do tego, co prawdziwe, beztroskie, a zarazem piękne. Brak zbędnego blichtru i wymuszonej elegancji, kiczu i tandety. Dominuje pełen luz i swoboda. W tych klimatach nie sposób się nie zakochać! Jak zatem stworzyć niepowtarzalny sielankowy klimat? Wystarczy zadbać o kilka elementów.
fotografia: Paweł Nożyński
Staropolskie smaki
W kwestii dań warto wykorzystać naturalne zasoby wsi. Często na weselach spoytka się tzw. wiejski stół, przy którym goście mogą skosztować domowego chleba ze smalcem, ogórków kiszonych czy świeżo wędzonych kiełbas. Może warto stworzyć również słodki kącik w wiejskim stylu? Domowe ciasta, miód czy konfitury przywołają wspomnienia z dzieciństwa. Gości można poczęstować również owocowymi nalewkami, a jedną z kulinarnych atrakcji wieczoru uczynić pieczonego świniaka.
fotografia: LM Foto
Kwiaty górą
W aranżacji wiejskiego wesela nie może zabraknąć kwiatów. Najlepiej, aby kompozycje z nich stworzone na pierwszy rzut oka wyglądały na niesforne, przypadkowe. Pozwólmy kwiatom zaistnieć i się wykazać. Niech w wazonach, dzbankach czy metalowych wiadereczkach wyglądają naturalnie – pozwólmy, aby swobodnie, pełne luzu i wolności same „znalazły sobie miejsce”. Dzięki temu efekt końcowy będzie godny światowych mistrzów florystyki. A twoje przyjęcie weselne nabierze iście wiejskiego charakteru.
fotografia: Bauaban
fotografia: Fototikka
Stwórz odpowiedni klimat
By osiągnąć odpowiedni efekt wiejskiego wesela, wcale nie trzeba na dom weselny szukać stodoły. Klimat wsi można stworzyć dzięki innym zabiegom. Przede wszystkim należy kierować się dwoma rzeczami – prostotą i naturą. Kolorowe baloniki, czy kryształowe wazony całkowicie odpadają. Wybierzmy ozdoby z papieru, kwiatów, zbóż, wikliny czy drewna. W roli wazonów mogą wystąpić wiadra, konewki, kobiałki lub zwykłe słoiki, a zamiast krzeseł wykorzystać można nawet snopki siana, ryczki lub beczki.
W gestii panny młodej jest stosowna stylizacja. Biała sukienka w stylu empire będzie idealna. Natomiast kwiatowy wianek we włosach - obowiązkowy. A na sesję plenerową warto wybrać się w pole – w dosłownym znaczeniu tego slowa. Kwiatowe dywany ze słoneczników, lawendy czy kwitnących szczypiorków są przepiękne. Podobnie jak ścierniska. A dla szalonej panny młodej znajdzie się miejsce na rowerze czy w traktorze. Jeśli ma być wiejsko – niech będzie w każdym calu.
fotografia: MM Rudiak - Love Stories