Seks budzi wiele emocji i trudno się temu dziwić. Dla jednych to temat tabu, inni bez skrępowania o nim rozmawiają. Nie da się ukryć, że udane życie seksualne to ważny aspekt każdego związku. Oto 8 oznak, że Wasz seks jest zdrowy!
Są związki, w których seks odgrywa pierwszoplanową rolę, w innych schodzi na drugi plan. Wiele zależy od temperamentu partnerów, wychowania, otwartości, poczucia własnej wartości i innych czynników.
Bez wątpienia, seks jest ważnym elementem związku. Podnosi poziom endorfin, pobudza do życia i zbliża do siebie partnerów (dosłownie i w przenośni). Czy jest gwarancją udanego związku? Na pewno seks ma ogromny wpływ na związek i na pewno warto poświęcić mu nieco uwagi.
Sprawdźcie, czy Wasz seks jest zdrowy, czy może warto coś zmienić.
Seks po ślubie
1. Lubisz seks
To w zasadzie podstawa. Jeśli seks sprawia Ci przyjemność, to Twój partner na pewno to poczuje i Wasze życie seksualne będzie rozkwitać.
To, czy lubisz seks jest zależne od wielu czynników, między innymi od Twojego wychowania, nastawienia, ale i dotychczasowych doświadczeń na tym polu. Jeśli do tej pory nie były zbyt przyjemne, warto się zastanowić dlaczego tak właśnie się działo.
Otwarta rozmowa z ukochanym o seksie i tym co lubimy, lub co nas krępuje, wprowadzi bliskość i być może pozwoli na pokonanie własnych ograniczeń. Spróbuj się przełamać i nie zamykaj się na nowe doznania, w stałym związku intymność i “zapotrzebowania” okrywa się latami ;)
2. Dobrze się czujesz we własnym ciele
To niemal oczywiste, że osoba, która akceptuje swoje ciało, chętnie dzieli się nim z ukochaną osobą. Ludziom którzy nie lubią siebie sami, często jest trudno przełamać się i uwierzyć we własne umiejętności seksualne, a przede wszystkim w to, że mogą się komuś podobać.
Pamiętaj, że to co w Twoich oczach wydaje się być największą wadą, dla partnera może być niezwykle podniecające. Często wyolbrzymiamy drobne mankamenty swojej urody i za wszelką cenę chcemy je zmienić (moda na operacje plastyczne). Takie negatywne nastawienie i myślenie o własnym ciele, wpływa mocno na naszą postawę w seksie, powoduje, że nie czujemy się atrakcyjni, a co gorsza tracimy wiarę w swoją seksualność.
Podczas zbliżenia nie liczy się tylko piękne ciało, ale przede wszystkim zaangażowanie w intymną relację. Daj sobie i swojemu partnerowi, partnerce szansę!
3. Planujesz seks nawet w natłoku obowiązków
Dom, praca, kariera, a do tego może jeszcze dzieci... W takim natłoku obowiązków często zapominamy o swoich potrzebach, a także potrzebach ukochanej osoby.
Jeśli mimo nadmiaru spraw jesteś w stanie myśleć o seksie i go planować, to Wasze życie seksualne jest na wysokim poziomie! Tak trzymać!
4. Nie boisz się rozmawiać o swoich potrzebach
To dla wielu par spory problem. Osoby, które nie potrafią mówić o swoich seksualnych potrzebach, mają duże trudności w znalezieniu odpowiedniego partnera. Prędzej czy później ten problem wyjdzie na jaw. Jeśli należysz do osób, które nie boją się takiej konfrontacji z partnerem – potrafisz powiedzieć o tym, czego oczekujesz i czego pragniesz, możesz liczyć na udane życie seksualne.
5. Nie skupiasz się na ilości, a na jakości i poziomie intymnego zaangażowania
10 razy w miesiącu, 2 razy w tygodniu a może 3 razy dziennie? Czy to ważne?
W seksie, jak w każdej innej dziedzinie życia, liczy się jakość, a nie ilość (oczywiście, jedno nie wyklucza drugiego ;-)).
Jeżeli wolisz się skupiać na poziomie intymnego zaangażowania (i dbasz o to, by każde zbliżenie było wyjątkowe), a nie na tym, czy kochaliście się raz czy dwa razy w tym tygodniu, możesz mieć pewność, że jesteście na dobrej drodze do pełni seksualnego szczęścia.
Statystyki zostawmy socjologom i analitykom.
6. Seks to nie rutyna
Jeśli traktujesz zbliżenie jako jeden z punktów na liście małżeńskich obowiązków, nie wróży to nic dobrego. Seks nie powinien być jedynie rutyną i „zadaniem”, które trzeba odbębnić, by cieszyć się udanym związkiem.
Jeżeli kochasz się z partnerem nie z poczucia obowiązku, a z potrzeby zaspokojenia własnych i jego pragnień, Wasz seks na pewno jest zdrowy. Seksowna bielizna, stroje, czy erotyczne gadżety podkręcające seksualną atmosferę, z pewnością mogą ubarwić waszą przygodę, warto jednak upewnić się, że obie strony są na to gotowe.
Zbyt natarczywe i nachalne wprowadzanie dodatkowych atrakcji, może być krępujące i przynieść odwrotny skutek, w stosunku do zakładanego.
7. Używasz pikantnych słów
To wymaga sporej odwagi i zaufania do partnera, ale potrafi mocno podkręcić atmosferę w sypialni. Nie masz problemu z używaniem pikantnych słów podczas seksu?
Wasze zbliżenia na pewno są niepowtarzalne. Takie “usprawnienia w seksie” wdrażajcie powoli, macie przed sobą całe życie ;)
8. Nie panikujesz, jeśli coś pójdzie nie tak
Jak w życiu, tak i w seksie nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Czasem mamy po prostu gorszy dzień. Nie ma co wpadać w panikę i specjalnie się tym przejmować.
Czasowa niechęć do seksu może zdarzyć się każdemu z nas, jeśli potrafisz taki stan zaakeptować i zrozumieć przyczynę tej niechęci, to wspaniale dla Ciebie i partnera.
Rozmowa uspokaja napięcie, wyjaśnia i pozwala dużo łagodniej przetrwać abstynęcję. Kierujcie się miłością, a na pewno znajdziecie porozumienie.
Podsumowanie
Nie każdy jest demonem seksu, ale każdy może takiego demona w sobie obudzić. :)
Nie bój się szczerze porozmawiać z partnerem o swoich oczekiwaniach i potrzebach. Nawet, jeśli dotychczas nie przejawiał chęci do uzdrowienia Waszych seksualnych relacji, pewnie w głębi też tego pragnie.
Delikatnie, i stanowczo wyjdź z inicjatywą, ktoś musi zacząć :) Zaufanie w seksie jest najważniejsze!
Zobacz także:
SESJA BUDUAROWA – WSZYSTKO, CO POWINNYŚCIE WIEDZIEĆ